W 1977 r. przywiozła z Holandii, od emigranta Saszko Malko, sprzęt do małej poligrafii i przekazała go bratu Wojciechowi Hemplowi. W 1979 r. przywiozła z Paryża (od Piotra Jeglińskiego) bębnowy powielacz białkowy (sprzęt przeznaczony był dla Józefa Śreniowskiego, a docelowo dla lubelskiego pisma "Spotkania"). Wielokrotne przechowywała w mieszkaniach we Wrocławiu i w Warszawie współpracowników Władysława Frasyniuka. Organizowała pomoc (paczki) dla więźniów w Łęczycy i Łowiczu. Inwigilowana, rewidowana.
|